Wojciech Zajączkowski "Rosja i narody. Ósmy kontynent. Szkic dziejów Eurazji"


Rosja jest największym państwem na kuli ziemskiej. Rozciąga się na dwóch kontynentach: od wschodniej Europy przez północną część Azji aż po Ocean Spokojny. Wiele wydarzeń z ostatnich miesięcy sprawiło, że oczy całego świata zwróciły się w stronę Rosji. Książka autorstwa Wojciecha Zajączkowskiego przybliża nam historię tego mocarstwa. Autor pisze, że Rosja przed 1917 rokiem i po nim, to dwa zupełnie inne państwa. Próbuje w swojej książce pokazać nam te różnice, zmienić nasz sposób myślenia o tym kraju. 
Rosja to państwo wielokulturowe. Trudno, żeby tak nie było, skoro zajmuje bardzo rozległe terytorium. Mówi się tam różnymi językami, modli do wielu Bogów. Wojciech Zajączkowski obrazuje to wszystko za pomocą tabel. Opowiada też o tym, w jaki sposób rozwijało się państwo rosyjskie. Nie zapomina o opisaniu relacji, jakie łączyły Polskę i Rosję. Nasza ojczyzna znajdowała się przecież pod rosyjskimi wpływami przez wiele lat: podczas rozbiorów oraz po zakończeniu II wojny światowej.
Na okładce w jednej z opinii możemy przeczytać, że my, Polacy, na temat Rosji, wiemy niewiele. Dużo w tym prawdy. Niewielu ludzi potrafi wyczerpująco odpowiedzieć na pytanie dotyczące historii tego kraju. Ja należę do osób, które posiadają dość dużą wiedzę na ten temat. Zawdzięczam to nie tylko historykom uczącym mnie w szkole, ale też znajomościom z kilkoma Rosjanami. Czytając pozytywne opinie na temat Rosji i narodów, przygotowałam się na to, że czeka mnie ciekawa lektura, z której dowiem się kilku faktów o istnieniu których nie miałam pojęcia. Konfrontacja z książką niestety mnie rozczarowała. Oprócz tego dlaczego to akurat Moskwa, a nie jakieś inne rosyjskie miasto, stało się stolicą imperium, nie dowiedziałam się niczego nowego. Nic nie zmieniło się także w moim sposobie postrzegania Rosji i jej mieszkańców. Sposób, w jaki Wojciech Zajączkowski opowiada o tym państwie, nie przypadł mi do gustu. O ile Sławomir Koper, którego recenzowałam jakiś czas temu skradł moje serce, o tyle autor Rosji i narodów momentami śmiertelnie mnie nudził. Miałam wrażenie, że jestem na wykładzie, jaki trzeba po prostu przeżyć, zdać z niego egzamin i zapomnieć o tym, że taki przedmiot istniał.
Dużym plusem tej książki jest sposób, w który została wydana. Co prawda zamieszczone w niej zdjęcia są czarno-białe, ale ich jakość jest bardzo dobra. Nie zostały też dodane tylko po to, by zapełnić wolną przestrzeń. Pasują do treści i uzupełniają ją. Ciekawostki zostały także wyróżnione spośród podstawowego tekstu. Pojawiają się na końcu każdego rozdziału na ciemniejszym tle i opowiadają jakąś anegdotę.
Kto powinien sięgnąć po tę książkę? Osoby, które nie mają zbyt rozległej wiedzy na temat Rosji. Będą mogły dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy i na pewno nie rozczarują się tą lekturą. Wielbicielom historii Rosji radzę zastanowienie się nad sięgnięciem po pozycję autorstwa Wojciecha Zajączkowskiego. Nie wniesie w ich życie zbyt wielu nowości i może znudzić. Nie chcę, by ktoś po mojej recenzji pomyślał, że książka jest zła i została napisana tylko po to, żeby autor mógł cieszyć się, że widzi pozycję swojego autorstwa na półce w księgarni. Jestem wymagającym czytelnikiem, sporo się już w życiu naczytałam i niełatwo mnie zadowolić. Podstawowe informacje mi nie wystarczają, chcę czegoś więcej. Czytanie o tym, co już wiem, nie sprawia mi przyjemności. Rosja i narody nie spełniła moich oczekiwań. Myślałam, że znajdę w niej ciekawostki, o których nie uczyłam się w szkole, lecz tak się nie stało. Pokazała historię Rosji, którą już znam. Mam jednak nadzieję, że ktoś znajdzie w niej coś nowego na temat tego państwa.

Wojciech Zajączkowski
Rosja i narody. Ósmy kontynent. Szkic dziejów Eurazji
Wydawnictwo MG
Kraków 2015

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękuję portalowi


oraz wydawnictwu



Udostępnij ten post

4 komentarze :

  1. Chętnie przeczytam :) Moje ulubione zajęcia ze studiów były właśnie z Rosji. Mieliśmy jednego z niewielu tak wspaniale opowiadających niesamowite historie o tym państwie profesora, że nigdy nie zapomnę tych lekcji. Szkoda, że nie wszyscy mają taką pasję jak prowadzący tamte fakultety :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Rosja to bardzo interesujący kraj, jednak ja poszukam jakiejś innej książki na jej temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wrażenie, że na temat tego kraju istnieje mało literatury. Jakiś czas temu szukałam jakiejś sensownej pozycji i nic nie znalazłam ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie lubię czytać o tym, co już wiem, więc zastanowię się, czy sięgać po tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka